piątek, 16 listopada 2012

Mission impossible

Mam w zwyczaju poruszać się wszędzie ze słuchawkami na uszach, odcinając się trochę od rzeczywistości. Dziwnym nie jest, dużo ludzi tak robi. Niejednokrotnie przekonałam się, że znajdując się na Jeżycach, lepiej z nich zrezygnować. Mimo wszystko.

Godziny popracowe, tramwaj skręca w Dąbrowskiego. Wsiada Pan Menel, wyjątkowo stary, wyjątkowo zapuszczony i wyjątkowo śmierdzący. W czarnej dłoni trzyma - nie mniej czarną - szklaną fifkę, na końcu której żarzy się niedopałek. Wiadomo, Panów Menelów zakaz palenia w środkach komunikacji miejskiej jakby nie dotyczy. Pan usadawia się vis-a-vis mnie i - pykając fifkę i popluwając tytoniem - obserwuje mnie spod oka... W końcu, zbierając się w sobie z wyraźnym wysiłkiem, bełkocze:
- Ech, wy, kobiety, wy diabły wcielone...! No, mała, nie bój się mnie.
Podobasz mi się,
ja się tobie oświadczę,
ja się z tobą ożenię...
Ja dla ciebie największy diament podpierdolę!

7 komentarzy:

  1. Uśmiałam się z tych 'oświadczyn' osobliwych :)
    Piszę do Ciebie, bo sprawę mam. Robię (robimy, ze studiów) taki mały projekt o życiu nocnym na Jeżycach za czasów komuny. No i potrzebujemy ludzi, którzy coś o tym wiedzą i chcieliby nam poświęcić ze 2 kwadranse i o tym opowiedzieć, może jakieś zdjęcia pokazać czy coś. Wątpię żebyś Ty coś konkretnego wiedziała (chyba że pamiętasz z zeszłego życia :P), ale może znasz kogoś, kto by chciał z nami pogadać, za czekoladę/piwo. Zależy nam na tym oj barrrdzo. Dzięki Ci z góry za jakąkolwiek odpowiedź zwrotną, tu albo u mnie. Pozdrowienia, z zupełnie drugiego końca P-nia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka szybka odpowiedź! Bardzo Ci dziękuję :) Na fb każę zajrzeć moim 'współpracownikom', bo sama nie posiadam. Do tego pana z bloga już pisałam, czekam teraz na odzew. Oczywiście wyjście w teren też planujemy, ale szukamy też takich bardziej hmm.. konkretów, żeby się wiesz, umówić z kimś na kawę i pogadać. Czasu mało, a my wciąż nie mamy 'ofiar' :)

    A u mnie wcale nie jest tak optymistycznie, to tylko kolory :P
    Będę do Ciebie zaglądać i pamiętać będę też - jak już coś nam się wyklaruje to się podzielę efektami naszych superbadań :) Czyli koło stycznia jak sądzę.
    Dzięki raz jeszcze! ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam :) i jeśli będę mogła jeszcze jakoś pomóc - to polecam się.
      a jakbym się na coś natknęła - z pewnościż dam znać :)

      Usuń
    2. Dzięki Ci :)
      Nadrobiłam zaległości i wiem, że zaglądać będę na 100%. Obie lubimy kloszardów i wielbimy Bieszczady ;)
      A połączyły nas Jeżyce ;P

      Usuń
    3. co mnie wcale nie dziwi :)
      a sympatia do kloszardów to sympatia wzajemna. zdaje się, że oni tez mnie lubią :)

      Usuń
  3. Diament powiadasz? Ty się lepiej zastanów nad tą propozycją :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a daj spokój. z takim diamentem to bym na Jeżyce nie mogła wyjść. bo jeszcze ktoś inny by mi go... podpierdolił. :D

      Usuń