środa, 20 marca 2013

Skutki spacerów

Kiedy tylko mogę, to chodzę po fyrtlu piechotą. Każda okazja do poznawania Jeżyc jest dobra, chociaż szczególnym uczuciem darzę możliwość spacerowania suchą stopą i bez zimowego płaszcza na grzbiecie. Na przykład w bezchmurne, letnie poranki...

Dzisiaj trochę przypadkowych rzeczy, na które miałam okazję się natknąć.

Szczerze obawiam się, że będą w końcu robione nożnie.

W sobotę nie czynne, albowiem bierne.
w zasadzie to smutne dość jest.
z cyklu: jak nagrodzić złodzieja.
Garaże - wstęp wolny, wjeżdżajcie śmiało :)

1 komentarz: