Zasłyszane już jakiś czas temu na Dąbrowskiego. Całkiem niedaleko Biedronki, choć nie wiem, czy to ma akurat jakieś znaczenie. Występują: Ona i On.
Ona: My się w ogóle nie widujemy! Nie masz dla mnie czasu!
On: No wiem, ale zobacz... Teraz powiedziałem żonie, że mam szkolenie takie cykliczne. Więc będę mógł się urywać z domu i będziemy się widywać! Co dwa tygodnie! Na trzy godziny!
Kurde, ludzki pan.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz