Po tej stronie Jeżyc

środa, 24 sierpnia 2016

Pożegnanie i o tym, do czego zdolna jest zdesperowana kobieta

›
Powiem to szybko, żeby mieć za sobą. Od dawna mnie tu nie było, wiem. To dlatego, że przeprowadzałam się po kawałku - a teraz zrobiłam to j...
1 komentarz:
czwartek, 28 maja 2015

Wyrazy uznania

›
Przyrzekłam sobie kiedyś solennie, że - choćby nie wiem co - nie będę gonić za uciekającym tramwajem. Co to, to nie! Tramwaj może sobie co n...
2 komentarze:
czwartek, 7 maja 2015

Witaj, maj!

›
Rok temu solennie obiecałam, że już zawsze będę na długi weekend wyjeżdżać. A bo to wiosna, liście, cieszenie się majem i hopsasa. Słowa dot...
środa, 22 kwietnia 2015

Cogito ergo cośtam

›
Kilka razy zadano mi już pytanie - czy to wszystko, co piszę, jest najprawdziwszą prawdą czy też fikcją literacką. Zdaję sobie sprawę z tego...
piątek, 6 marca 2015

Na poziomie

›
Pytanie: Czym skutkuje podsłuchiwanie pewnej bujnej blondyny, przechadzającej się po markecie z telefonem przy uchu? Odpowiedź: Poniższym. ...
2 komentarze:
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer

miejsce na wzniosły opis

Moje zdjęcie
magness
Jeżyce, Poznań, Wielkopolska, Poland
Blogger jest uroczy - "wpisz tyle tekstu, ile chcesz (ale ogranicz się do 1200 znaków)" :)

Piszę więc to, co chcę: lubię ludzi, lubię obserwować, lubię się śmiać na ulicy sama do siebie. Lubię kupować przy Rynku Jeżyckim cięte kwiaty za grosze i warzywa, z których i tak nie wiem, co ugotować. Lubię chodzić na spacer, kiedy pada. Lubię przyglądać się ukwieconym balkonom kamienic. Lubię zapachy, którymi przesiąkają Jeżyce, kiedy robi sie ciepło: bez, jaśmin, lipa i akacje, te na mojej ulicy. I lubię to, że moje oczy są nadal zielone :)

Czy to do cholery jeszcze nie jest 1200 znaków?!
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.